niedziela, 4 marca 2018

Strategia

 Nie ma strategii, która zawsze i każdemu pozwoli zarabiać na foreksie czy giełdzie. Gdyby coś takiego istniało, to już dawno zostałoby odkryte i wszyscy byliby milionerami, a przecież to niemożliwe. Równie ważne jak zbiór zasad nazywanych przez traderów strategią, których oczywiście trzeba konsekwentnie przestrzegać, jest zarządzanie pozycją, niedopuszczanie do zbyt dużych strat i umiejętne prowadzenie zyskownej pozycji. Wszystko to składa się w dużej mierze na psychologię tradingu. Niektórzy twierdzą, że decyduje ona w 100% o powodzeniu na rynku. Lekka przesada, bo przecież trzeba wiedzieć, kiedy najlepiej zająć pozycję na rynku, którą spółką, walutą czy surowcem warto się zainteresować. Decyzje te wynikają z analizy technicznej, fundamentalnej i ogólnie mówiąc ekonomii. Bez sensu jest wartościowanie, co w ilu procentach odpowiada za sukces. Wszystkie te elementy w różnych proporcjach mogą się na to składać, bo każdy z nas jest inny, bardziej albo mniej spostrzegawczy, inaczej reaguje na stres związany z wielkością pozycji czy stratę. Natomiast, jeżeli chodzi o analizę wykresu, to najważniejsze są: popyt i podaż. Pozostałe rzeczy to bajery, które w mniejszym lub większym stopniu mogą zwiększyć prawdopodobieństwo odniesienia sukcesu na rynku, ale głównie są wykorzystywane przez "grube ryby" do zmylenia przeciwnika, jakim dla nich jesteśmy my, malutkie robaczki.