1. USDCAD
Na początek "coś optymistycznego". Przesunięcie oczywiście -6h. Decyzja podjęta na M30 po odbiciu się ceny od Daily Pivot Point (DPP), zrealizowany TP ustawiony nieco powyżej drugiego Daily Support (DS2). Dodatkowo w pobliżu było także wsparcie 1,02457, minimum z 31 lipca.
2. DE30
Otwarcie po przekroczeniu mDS1 (pivot pośredni między DPP i DS1), zamknięcie "z ręki" w wyniku lekkiej paniki, gdy cena spadła poniżej DPP, gdyż zysk był już całkiem przyzwoity.
3. AUDCAD
Zlecenie otwarte w nocy, więc przesunięcie ustawione na +8h, w Australii już handlowali ostro. Byłoby całkiem nieźle, gdybym ustawił SL trochę dalej, a tak wyszła strata. Ale taki ładny trendzik był! Kłania się zasada potwierdzonych dołków Patryka Krupińskiego, który ostatnio współpracuje z Investio, ale wtedy SL musiałby być mniej więcej dwa razy większy. Dla porównania ten sam moment dla amerykańskiej strefy czasowej, w Nowym Jorku było dopiero po 20-tej, więc też pewnie jeszcze ktoś siedział przy komputerze. Moment na wejście wydaje się nawet trochę lepszy.
4. AUDNZD
Na koniec cykl moich potyczek z aborygenami, wygrany 5:1, choć niektóre mecze minimalnie. Przesunięcie czasu oczywiście +8h:
Wyniki są na tyle obiecujące, że zdecydowałem się testować strategię RPP przynajmniej jeszcze przez następne 2 tygodnie, starając się zawierać transakcje jak najbardziej zgodnie z założeniami. Na wnioski przyjdzie czas po tym okresie.